książka a film - co lepsze?

Każdy z nas woli spędzać swój wolny czas nieco inaczej. Jedni uczą się gotować, drudzy chodzą na imprezy ze znajomymi, a inni zaś sięgają po książkę lub oglądają film. W dzisiejszym poście poruszę temat trzeciej kategorii. Zadajmy sobie pytanie: Które lepsze? Film, czy książka? Przy czym bardziej się zrelaksujemy? Na odpowiedź składa się wiele czynników.


1) CZAS
Przeczytanie książki wymaga poświęcenia więcej czasu niż oglądnięcie filmu. Zwłaszcza, jeżeli jest to lektura zawierająca ponad 300 stron. Jednych taka ilość odstrasza, a drugich napędza, motywuje. Filmy natomiast zwykle ograniczają się do dwóch godzin, nie dłużej. Dla tych, którzy mimo wolnego czasu i tak nie mają go za dużo, o wiele wygodniej będzie spędzić czas na kanapie przed telewizorem, laptopem czy w kinie.

2) KONCENTRACJA 
Ile razy zdarzyło Wam się podczas czytania książki, że pomyśleliście o czymś innym i musieliście kawałek tekstu czytać jeszcze raz? Mi mnóstwo! Wystarczy, że zaciekawi nas jakiś przedmiot i już przestajemy być skoncentrowani na tym, co czytamy. W kinie nie ma mowy o rozproszeniu się, zwłaszcza, gdy idziemy na film 3D.

3) EMOCJE
Przychodząc do kina, czy oglądając film w domu, obraz masz już przed sobą, przed oczami. Twoja wyobraźnia nie musi działać, bo dosłownie wszystko masz podane "na tacy". Muzyka, dialogi, krajobrazy sprawiają zachwyt u oglądającego i dobrze dobrane powodują radość, dramaturgię, strach. Czytając książkę czytelnik sam musi to sobie wymyślić. Autor jedynie daje mu wskazówki, według których ma myśleć.

4) WARUNKI
W pociągu, samolocie, pracy, czy w szkole, książkę można czytać wszędzie! Zawsze można ją wziąć ze sobą. W oglądaniu filmu niestety jesteśmy uzależnieni od elektroniki.

Trudno zdecydować, która forma jest lepsza. I film i książka mają wady i zalety. Według mnie należy znaleźć złoty środek i korzystać z jednego i drugiego. Najważniejsze jest to, aby spędzić wolny czas przyjemnie i relaksująco.
Czytaj dalej

Koktajl z natki pietruszki i banana

Hej!
Jest to mój pierwszy wpis na tym blogu i z wielką chęcią chciałabym Was wszystkich przywitać! Nazywam się Agata i interesuję się gotowaniem, fotografią, modą.
Na pretty-sparkles będą się pojawiać posty z przepisami, recenzjami, stylizacjami i innymi, mam nadzieję, ciekawymi rzeczami.
Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na prosty, zielony koktajl, który idealnie sprawdza się w upalne, jak i chłodne dni. Wykonanie jest bardzo proste, dlatego zapraszam do dalszego czytania.

Na zrobienie koktajlu dla 2 osób potrzebujemy:
  • banana (najlepiej 2)
  • 300ml mleka (roślinne, czy zwierzęce - obojętnie)
  • 2/3 gałązki natki pietruszki
  • łyżki lejącego się miodu

Wykonanie:
Natkę pietruszki kroimy na drobne kawałki i wrzucamy do misy blendera. Dodajemy resztę składników i miksujemy około minuty. Jeżeli wyszedł według Was za gęsty, można dodać jeszcze 100ml mleka.


Uwaga: Nie czuć wcale smaku natki pietruszki, więc jeżeli ktoś nie lubi - śmiało może taki koktajl zrobić!


Smacznego! 
Czytaj dalej